Loty do Dublina

loty-do-dublina-8Kiedyś byłam piękna i młoda. Później już tylko „i” mi zostało. Wyszłam za mąż, urodziły się dzieci. Prosperowaliśmy całkiem nieźle. Dostaliśmy od naszych rodziców trochę gotówki, postanowiliśmy więc założyć przedszkole. Połączyliśmy zarabianie pieniędzy z opieką nad własnymi dziećmi. Interes szedł całkiem nieźle, mieliśmy wiele zadowolonych dzieciaków. Ale tak był do czasu. W sąsiedztwie otwarło się drugi, dużo tańsze przedszkole. Szybko zbankrutowaliśmy. A trzeba było za coś żyć. Mąż postanowił pojechać do Irlandii do pracy. Sprawdził loty do Dublina, odnowił stare znajomości i poleciał. Było mi ciężko samej z dziećmi, ale wiedziałam, że jemu też nie jest lekko. Na szczęście Dublin to nie koniec świata. Po miesiącu mąż przyjechał na krótki urlop. Cieszyliśmy się sobą jak małe dzieci. Ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Znów poleciał. Teraz łączy nas tylko telefon i internet. Ale wiem, że nie potrwa to długo. Jeśli nie wróci w ciągu trzech miesięcy, ja z dziećmi pojadę do niego.

Podobne wpisy związane z podróżami:

About the author /


Related Articles

Ostatnio dodane: